Dosłownie dłubie- bo idzie mi to bardzo wolno
Bardzo bardzo bardzo mocno przepraszam za opóźnienia w RR
spowodowane przeze mnie,
niestety budowa pochłania mój czas prawie cały.
Nawet w pracy decyduje o tym co ma być w domu....
ale coś tam dłubie i obiecuje że po niedzieli wyślę.
moje rr są w takim stanie:
a kanwa Anek 73
tylko mógłby ktoś za mnie ten czarny obrys zrobić była bym wdzięczna
nie bardzo lubię to robić ale czas się zmusić
a tak poza rr to dokończyłam obrazek, który zaczęłam tej zimy
muszę pomyśleć komu go sprezentować :)
Kurczę... praca, budowa i jeszcze haft! Podziwiam! Mi ostatnio niewiele wychodzi spod rąk na warsztacie...
OdpowiedzUsuńWażne że prace małymi kroczkami idą do przodu :)
OdpowiedzUsuńJaki słodziak :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Już Ci Elu tak dużo nie pracuje do skończenia RR, a myszka jest urocza :).
OdpowiedzUsuńElu Myszka jest przeurocza :). A co rr-ów to najważniejsze, że się przesuwają prace do przodu:)
OdpowiedzUsuńmyszeczka... na podusie i jakiejś dziecinie.... na pewno się ucieszy ;-)
OdpowiedzUsuńNo i dużo siły Ci życzę w ogarnięciu wszystkiego, i znalezienia czasu na przyjemności ;-)