Wielkimi krokami zbliża się czas wysyłania swoich prać RR do kolejnych dziewczyn.... a mnie ciągle brak weny i mobilizacji... Dziś dostałam kolejną przesyłkę z RR i mam już dwie ( Anek 73 oraz Aggaw) a razem z moimi jest ich pięć choć w sumie jedna jeszcze nie zaczęta więc 4 ...
Dziewczynki tak podglądam Wasze zeszyciki w poszukiwaniu inspiracji i nic nie nadchodzi - może któraś ześle mi coś....
Doszłam dziś do wniosku że nie umiem pisać.... ( ;P) wiem to śmieszne może się wydać ale od prawie 3 lat nie pisałam żadnych prac - chodzi mi o te pisane odręcznie długopisem i dziś jak mi przyszło napisać kilka zdań to okazało się że : 1 - ręka mnie boli od pisania; 2 nie poznaje mojego pisma ( jak bym jakieś bazgroły widziała literki jakieś koślawe - prawie nieczytelne a gdzie się podziały moje piękne kształtne literki);
Niepokoi mnie to...
Nie pozostaje Ci Elu nic innego jak zacząć przepisywać jakaś książkę albo swoją napisać w celu przypomnienia sobie nieklawiaturowego pisania :).
OdpowiedzUsuńJa mam bardzo podobnie - pisanie ręczne idzie mi tak wolno, że ... że się odechciewa :) Ale lubię kartki i listy pisać ręcznie, bo wiem, że adresatom sprawia to więcej radości :)
OdpowiedzUsuńMam takie pytanie : Czy dostała Pani karteczkę ode mnie krótko po świętach wielkanocnych??? Bo nie widziałam jej na blogu :( Pozdrawiam Justyna (Maleńśtwo)
OdpowiedzUsuń